Todd McFarlane wczoraj ogłosił na swoim Instagramie, że szykuje wielkie wieści dotyczące serii "Spawn" i nie zawahał się stwierdzić, że będzie to trzeci najważniejszy moment w historii tej postaci. Napompował balonik? Owszem. Dziś dowiedzieliśmy się, co konkretnie miał na myśli - w ciągu kilku nadchodzących miesięcy do sprzedaży trafią cztery nowe tytuły osadzone w uniwersum McFarlane'a.
I tak oto dowiedzieliśmy, że regularna seria "Spawn" będzie oczywiście kontynuowana bez żadnych restartów, aczkolwiek wątki, które obecnie są w niej obecne, przeniosą się do nowych tytułów. Wszystko rozpocznie się w czerwcu na łamach one-shotu "Spawn's Universe #1", którego zadaniem będzie wprowadzenie czytelników w zawiłości miejsca, w którym wówczas będzie owy świat.
Następnie w sierpniu do sprzedaży trafi pierwszy numer serii "King Spawn", który będzie drugim regularnym tytułem o Alu Simmonsie. Tutaj McFarlane trochę się zapędził, ponieważ stwierdził, iż będzie to pierwszy od 1992 roku start regularnej serii z tą postacią, najwyraźniej zapominając, że po drodze mieliśmy choćby "Curse of Spawn", "Hellspawn" oraz "Spawn: The Dark Ages".
W październiku z kolei zadebiutuje seria "The Gunslinger Spawn", skupiająca się na ciepło przyjętej, alternatywnej wersji Spawna. Zapowiedziano także cykl drużynowy, który prawdopodobnie zadebiutuje w grudniu i nosić będzie tytuł "The Scorched", gdzie pojawią się Spawn, Redeemer, Gunslinger, Medieval Spawn oraz She-Spawn. To właśnie ta ekipa rozbija się obecnie na kartach serii głównej. W przypadku drużynówki jednak McFarlane zaznaczył, że skład będzie mocno rotujący.
Todd ujawnił, że przy nowych tytułach współpracować będą między innymi Art Adams, Jason Shawn Alexander, Carlo Barberi, Brett Booth, J. Scott
Campbell, Greg Capullo, Donny Cates, Jim Cheung, Mike del Mundo, Javier
Fernandez, David Finch, Jonathan Glapion, Kevin Keane, Aleš Kot,
Puppeteer Lee, Sean Lewis, Sean Gordon Murphy, Ben Oliver, Stephen
Segovia, Paulo Siqueira, Marc Silvestri, Marcio Takara oraz Frank Quitely. Nie ujawnił jednak kto konkretnie trafi do jakiego tytułu, ani czym konkretnie będzie się zajmować.
Źródła: 1
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz