Podczas San Diego Comics Conu Robert Kirkman miał swój panel i odpowiedział tam na kilka pytań dotyczących "Żywych Trupów" jak i innych swoich komiksów. Są małe spoilery, więc daję resztę do rozwinięcia posta.
Negan żyje w przedstawionej przyszłości z ostatniego numeru "Żywych Trupów". Kirkman uważa, że jego opowiadanie o tej rzeczywistości jest już zakończone, lecz zarazem zażartował, że gdyby stanął na krawędzi bankructwa, mógłby wypuścić serię poświęconą tylko tej postaci. Dodał także, że w owej przyszłości hordy zombie przestały istnieć. Pojawiają się wciąż pojedyncze sztuki, lecz największe zagrożenie minęło.
Kirkman nie żałuje żadnego zgonu z kart komiksu.
Gdyby Kirkman miał miliard dolarów budżetu i mógł wybrać obsadę filmu "Invincible", zatrudniłby Eda O'Neilla ("Współczesna Rodzina" i "Świat Według Bundych") i zaoferował mu zagranie wszystkich postaci.
Zapytany o to skąd wie, który z jego pomysłów nadaje się na zrobienie hitowego komiksu, Kirkman powiedział iż jego pierwsza myśl na temat "Oblivion Song" polegała po prostu na tym, że wyobraził sobie jedną scenę i zajarał się tak mocno, iż obudował wokół tego całą mitologię i zbudował konkretny świat. Jeśli pojawia się pomysł, który potem go nie angażuje tak mocno, z czasem po prostu go porzuca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz