W najnowszych zapowiedziach pojawił się ogłoszony już jakiś czas temu, pierwszy numer serii "King Spawn". Tym samym uniwersum Todda McFarlane'a już naprawdę rusza z kopyta, a dwa kolejne tytuły już czekają w kolejce. Oczywiście z tej okazji twórca nieco uaktywnił się w mediach i udzielił kilku wywiadów. Najważniejsze informacji z nich pochodzące w dalszej części posta.
McFarlane podkreśla, że już u podstaw istnienia Image Comics plan zakładał, iż twórcy stworzą jedno, wielkie i wspólne uniwersum, co niestety się nie udało. Gdy jednak seria "Spawn" docierała do kolejnych jubileuszy, czy to 100 czy 200 numer, grupa postaci lub pomysłów na nie, które wykazywały się zadatkami na własne tytuły, rosła w zastraszającym tempie. Todd nie chciał jednak, by skończyło się na tym, iż główna seria stała się czymś w stylu "Al Simmons co drugi numer spotyka kolejną postać, z którą łączy siły". Decyzja zapadła i od 300 zeszytu postanowił więc powoli budować fundamenty pod nowe tytuły. Dobór postaci do nich nie był jeszcze pewien, ponieważ decyzja o ogłoszeniu "Gunslinger Spawn" zapadła dopiero po tym, jak postać ta została niesamowicie ciepło przyjęta. przez czytelników. Jednocześnie McFarlane nie chciał przesadzić, pijąc tu do komiksów pobocznych z Batmanem czy Spider-Manem. Co z tego, jeśli będzie on wydawać 10-15 serii miesięcznie, jeśli po jakimś czasie okaże się, że ktokolwiek kupuje tylko 3-4? McFarlane twierdzi, iż ma obecnie na tyle dobrą passę, iż pomysły na kolejne przygody Spawna spadają na niego niemal codziennie, co również rzutowało na start całego uniwersum.
Twórca podkreślił, że do uniwersum Spawna wyszukiwał artystów o odpowiednim stylu. Nie każda osoba, która świetnie się odnajduje w komiksach o Batmanie, będzie potem równie sprawnie rysować przygody Supermana.
Być może wkrótce McFarlane będzie mógł ogłosić wreszcie jakieś konkrety dotyczące zapowiadanego od dłuższego czasu, kinowego rebootu Spawna. Twórca zdradził jednak, że pierwsza wersja scenariusza poleciała do kosza na śmieci i przy kolejnej pomagali mu już inni autorzy, który nazwiska niebawem ogłosi. Problemem miało być to, że w skrypcie filmu było za mało... Spawna.
Nie ma konkretnych planów dotyczących trzydziestolecia serii "Spawn", ale ponieważ rok 2022 będzie również takim samym jubileuszem wydawnictwa Image, to z pewnością coś z tej okazji zostanie poczynione.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz