Oczywiście moja opinia musi być na opak, bo zdecydowanie bardziej podoba mi się "Shanghai Red", ale faktem jest, iż z dwóch nowych serii Christophera Sebeli w Image to właśnie "Crowded" okazało się być znacznie większym hitem. Lepsza sprzedaż, lepsze oceny i szybko sprzedane prawa do ekranizacji. To działa na wyobraźnię. Sebelę i resztę ekipy odpowiedzialnej za sukces komiksu postanowił wypytać serwis Newsarama.
Przypomnę, że "Crowded" opowiada o Charlie, na którą został wydany wyrok śmierci. Korzysta ona jednak z aplikacji i wynajmuje sobie ochroniarza. Tym okazuje się być Vita - z jakiegoś powodu mająca najniższą ocenę spośród wszystkich osób obecnych na apce.
Sebela zaznaczył, że "Crowded"od samego początku planował komiks ten jako pozornie oklepaną historię opartą na ścieraniu się przeciwności. Vita i Charlie - główne bohaterki serii, są jak ogień i woda. Tej pierwszej jednak mocno zależy na tym, by nie zawalić kolejnej roboty i ze wszystkich sił stara się ochronić swoją klientkę. z czasem jednak obie zaczną się zdecydowanie lepiej rozumieć. Twórcom wydaje się, że o sukcesie ich komiksu mogła zadecydować warstwa graficzna. Ro Stein świetnie (i z tym się zgadzam) zaprezentowała odmienne charaktery obu głównych bohaterek, a także kilka innych, wprawiających w zachwyt sztuczek - tutaj na pierwszy plan wysuwa się rozkładówka prezentująca zakamarki mieszkania Vity.
Na łamach komiksu pojawią się wątki romantyczne. Będzie ich kilka i jeden z nich z pewnością dotyczyć będzie zwariowanej relacji Vity i Charlie.
Sebela obiecuje, że w kolejnych numerach serii pojawią się zarówno inni ochroniarze z aplikacji Dfend, a także coraz mocniej wgłębiać będziemy się w szczegóły przeszłości obu głównych bohaterek. Ma być sporo niespodzianek. Już w drugim numerze zaprezentowano kilka postaci, które w dalszej części komiksu będą odgrywać kluczowe role.
Filmowa adaptacja jest na etapie poszukiwania odpowiednich scenarzystów. Sebela twierdzi, że według wstępnych planów, kinowe "Crowded" ma być bardzo zbliżone do komiksowego oryginału.
Komiks zaplanowany jest na około 24 numery. Wydania zbiorcze mają zawierać po 6 zeszytów.
Źródło: Newsarama
szczerze, to o ile rysunki średnio mi podeszły w Crowded to sama hitoria wciąga. Zobaczymy co będzie dalej, na razie na plus
OdpowiedzUsuńMnie z kolei bardziej przekonały rysunki, ale potem dałem się wciągnąć i w scenariusz (chociaż nadal wolę to co Sebela robi w "Shanghai Red")
Usuń