Serwis Bleeding Cool znany jest w USA z tego, że spośród wszystkich stron komiksowych dostarcza najwięcej gównianych clickbaitów i niesprawdzonych plotek. Nie inaczej było i w Sylwestra, gdy jeden z "redaktorów" przekręcił Twitterowe słowa Jamiego McKelvie.
Rysownik "The Wicked + The Divine" napisał tam, że jednym z jego noworocznych postanowień będzie zakończenie rysowania wspomnianej serii. To, co nie powinno być dla nikogo żadnym zaskoczeniem, przez Bleeding Cool zostało potraktowane jako szokujący news, który rozprzestrzenił się w sieci na tyle, że swój komentarz do całej sprawy musiał dorzucić także Kieron Gillen.
Otóż zajmijmy się faktami. Jamie McKelvie faktycznie napisał, że w 2018 BYĆ MOŻE narysuje już wszystko do serii "The Wicked + The Divine", ponieważ zostały mu dwa story-arci do ogarnięcia. Nie oznacza to jednak zakończenia serii w 2018, ani tym bardziej przedwczesnej kasacji tytułu. Gillen i McKelvie od samego początku zaznaczali, że ich seria zamknie się w okolicach 40-45 zeszytów. Obecnie w zapowiedziach na marzec pojawił się numer #34, więc mniej więcej wszystko się zgadza, przy założeniu iż obie finałowe historie zaliczą po pięć zeszytów. Sądzę, że finał "The Wicked + The Divine" nastąpi w okolicach marca-kwietnia 2019 roku i zresztą mniej więcej to samo napisał na Twitterze Kieron Gillen. Żeby być dokładnym, on użył zwrotu "mid-2019".
Info dla zainteresowanych wydaniem od Mucha Comics. Seria zawrze się najprawdopodobniej w ośmiu tomach. Nie wiadomo, czy okazyjne one-shoty zostaną zebrane w jakimś specjalnym wydaniu zbiorczym. Dotąd nie pojawiły się ani w oryginalnych zwykłych TP, ani także w wydaniach HC. EDIT: czujni czytelnicy donoszą, że twórcy jakiś czas temu poinformowali, iż mają się one ukazać zbiorczo jako przedostatni trejd.
Źródło: Bleeding Cool (interpretacja własna)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz