sobota, 26 czerwca 2021

Fear Agent tom 3 (Rick Remender/Tony Moore i Mike Hawthorne)

W 2018 roku Rick Remender postanowił zwinąć swoją autorską serię ”Fear Agent” z wydawnictwa Dark Horse Comics, co zaowocowało wznowieniem całego cyklu już pod banderą Image Comics. Kosmiczne przygody Heatha Houstona zebrano w czterech pogrubionych księgach, aczkolwiek wydany niedawno w Polsce przez Non Stop Comics tom trzeci kończy główną linię fabularną. Czas więc na ocenę jedenastu rozdziałów wieńczących niesamowite przygody ostatniego spośród tytułowych Agentów Strachu.

Wydarzenia z końcówki ostatniego tomu sprawiają, że Heath oraz Nick trafiają na planetę podejrzanie przypominającą westernowy Dziki Zachód. Sprawa staje się jeszcze bardziej skomplikowana, gdy natrafia tam na samego siebie. Jak to w zasadzie możliwe? I dlaczego w okolicy jest więcej znajomych twarzy? Gdy nasz główny bohater poradzi sobie z tą trudnością, dojdzie do wydarzeń, które sprawią to, co możecie przeczytać w oficjalnej zapowiedzi tego komiksu – Houston zostanie ostatnim człowiekiem we wszechświecie. Na horyzoncie jednak zaczyna pojawiać się malutka szansa na to, by udało się odwrócić wszystkie wydarzenia, których dotąd byliśmy świadkami. Ale czy Heath ma jeszcze w sobie na tyle dużo siły, by wykonać ostatnie i zdecydowanie najważniejsze zadanie w swoim życiu?

W chwili gdy piszę ten tekst, na stronie wydawnictwa Non Stop Comics ruszyła kolejna promocja na niemal całą ofertę i trzeci tom serii ”Fear Agent” możecie kupić z rabatem rzędu 40% od ceny okładkowej. Myślę, że nieco ponad trzy dyszki za komiks liczący sobie 256 stron to już z miejsca powód, by się nieco mocniej tytułem tym zainteresować. Pytanie tylko, czy sam finał jest wart tego, by wskakiwać w tę serię od samego początku, jeśli jeszcze tego nie zrobiliście.


I tutaj mam pewne wątpliwości. ”Fear Agent” to seria, która już na początku miała świetny punkt wyjściowy oraz bardzo wyrazistego głównego bohatera. Drugi tom był pod pewnymi względami nawet lepszy i było w nim widać moment, w którym Remender skończył budować świat przedstawiony i rozstawiać poszczególne pionki na planszy, zaś zaczyna się prawdziwe ”mięsko”. Zdziwiłem się zatem, gdy odsłona trzecia nieco wyhamowała, a niekonwencjonalny scenarzysta, jakim bez wątpienia jest Rick Remender, zaczął odhaczać motywy raczej oklepane oraz robić to w sposób mało zaskakujący czy świeży. I o ile to pierwsze samo w sobie nie jest niczym złym, tak popadnięcie w schematyzm nie jest czymś czego się spodziewałem, ani co bym pochwalał. Niestety, żeby wgryźć się nieco mocniej w szczegóły, musiałbym zaspoilerować Wam końcówkę tomu, czego oczywiście nie zrobię, ale dodam, iż na szczęście Remender chyba zdawał sobie do pewnego stopnia sprawę z tego, iż trochę leci w sztampowość, bo jednocześnie raz za razem starał się urozmaicić daną historię czymś ciekawym. Wynik jego starań jest według mnie raczej połowiczny – trzeci tom serii ”Fear Agent” ma swoje momenty, spójnie domyka wszystkie wątki, ale poziom jego scenariusza nie jest aż tak okazały, jak miało to miejsce przy okazji bardzo dobrego tomu drugiego.

Sam finał – i tu znów robię co mogę, żeby nie zaspoilerować – chociaż może oklepany, to jednak jak dla mnie i tak znacząco lepszy niż w przypadku ”Black Science” tego samego scenarzysty. Jeśli jest to oczywiście jakieś pocieszenie… ;)

Nieco gorzej niestety jest też w warstwie graficznej komiksu. Tym razem Tony’ego Moore’a wspierał przy rysowaniu Mike Hawthorne i… no cóż, można było wybrać kogoś innego. O ile pierwszy z wymienionych artystów plamy nie dał, tak drugi już na łamach trzeciego tomu serii ”Fear Agent” zbytnio się nie popisał. Problemem zdecydowanie było tutaj jeszcze to, iż Hawthorne nie ilustrował sam całej historii, tylko robił to naprzemiennie z Moorem, przez co przeskoki pomiędzy jednym a drugim mocniej rzucają się w oczy i z tej rywalizacji pierwszy z wymienionych zdecydowanie nie wychodzi zwycięsko.

Przed nami jeszcze czwarty tom cyklu ”Fear Agent”, lecz zawierać on będzie jedynie historie poboczne autorstwa Remendera oraz różnych artystów. Wśród nich między innymi Francesco Francavilla czy Chris Burnham. Rysunkowo zatem zapowiada się mocna pozycja i z tego też powodu, pomimo rozczarowania niniejszą pozycją, czekam na ostateczne zamknięcie opowieści o ostatnim Agencie Strachu.

"Fear Agent tom 3" do kupienia między innymi w sklepie Non Stop Comics.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz