wtorek, 10 października 2017

Vaughan i Chiang o najnowszych numerach "Paper Girls" (spoilery!)

Całkiem niedawno na sklepowych półkach w USA pojawił się 16 numer "Paper Girls", który tym samym rozpoczyna czwarty story-arc w serii. Brian K. Vaughan i Cliff Chiang opowiedzieli o nim serwisowi CBR i poruszają w nim kilka wątków z tomu trzeciego. Dlatego też dalsza część posta ukrywa jest w rozwinięciu.
Dla niektórych jestto wada, dla innych wręcz przeciwnie. Faktem jest jednak, że dotychczas twórcy "Paper Girls" nie kwapili się zbytnio z wytłumaczeniem największych zawiłości fabularnych komiksu. Brian K. Vaughan obiecał jednak, że to się zmieni w siedemnastym numerze serii. Pojawi się w nim nowa postać, która wyjaśni kilka istotnych zagadnień.

Wari, postać która pojawiła się w jedenastym zeszycie serii i związane z nią tajemnice są bardzo istotne w kontekście całości fabuły. Stanowi ona także ważny kontekst społeczny, ponieważ chociaż wydaje się ona pochodzić sprzed milionów lat, to jednak jej wiara i przekonania dotyczące cyklu życia są wyraźnym komentarzem do określania roli kobiet w społeczeństwie, jakie panowały za czasów prezydenta Reagana. Jahpo - dziecko Wari - jest szeroko komentowaną postacią. Jedno z forum forsuje teorię, że przyszła wersję dziecka widzieliśmy już na łamach "Paper Girls" w ważnej roli. Vaughan nie odniósł się do tego, lecz ucieszył się, że czytelnicy jego serii tak zdrowo angażują się w dyskusje.

Qanta Braunstein nie powiedziała swojego ostatniego słowa w "Paper Girls". Postać tę na pewno zobaczymy w kolejnych numerach.

Pocałunek pomiędzy Mac i KJ, jaki widzieliśmy w finale poprzedniej historii będzie mieć wyraźne konsekwencje. Dla Chianga był to jeden z najprzyjemniejszych kadrów do narysowania podczas pracy przy "Paper Girls". Z kolei moment, w którym KJ puściły nerwy i przekroczyła granicę, której zawsze się obawiała odbierając komuś życie, ma być jednym z czołowych wątków nowych numerów.

Jako że każdy story-arc komiksu miał się skupiać na innej dziewczynie, najnowsze numery skupią się na Tiffany. To ona ma świecić najmocniej w roku 2000. Szybko także dowiemy się, o co chodzi z gigantycznymi robotami, które widzieliśmy na końcu #15.

Zapowiedziany na listopad hardcover "Paper Girls" zawierać ma dziesięć pierwszych numerów serii oraz ponad 30 stron dodatków.

Źródło: CBR

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz