Ruszył niedawno sierpniowy preorder na stronie ATOM Comics. Z tego miejsca przepraszam, że zapomniałem ogarnąć tego posta miesiąc temu, ale cóż - zdrowotne sprawy były zdecydowanie ważniejsze. Niemniej dziś już post jest i warto zwrócić uwagę na kilka smakowitości od Image. Szczegóły oczywiście znajdziecie poniżej.
Co jest creme de la creme sierpniowej oferty wydawnictwa Image? Oczywiście jubileuszowy, trzysetny numer serii "Spawn", który możecie zamówić w jednym z dziesięciu różnych wariantów okładkowych. Którą z nich weźmiecie? Albo raczej - ile? ;)
rzadko zwracam tu na to uwagę, ale dziś zrobię wyjątek. W najnowszych zapowiedziach pojawił się kolejny rzut jednodolarowych wznowień spod szyldu "Image Firsts". Kliknijcie TUTAJ - rzeczy z premierą w sierpniu to te, które kosztują niecałe cztery złote.
Warto też zwrócić uwagę na inicjatywę Legends Variant przy miniserii "Space Bandits" - także i one dostępne są za niecałe 4 złote.
Jak każdego miesiąca, tak i w sierpniu pojawi się kilka nowych tytułów. Raptem dwa numery zaliczy "White Trees" Chipa Zdarsky'ego i Krisa Anki, ale zapowiada się fajna pozycja. Oprócz tego zwróćcie uwagę na dość wyraźnie przypominającą "Nienawidzę Baśniowa" serię "Pretty Violent", a także ciekawe pod kątem graficznym "Coffin Bound".
Kilka tytułów kończy swoje story-arci, albo też dobiegają do swojego naturalnego końca. Do grona tych pierwszych należą "Ascender", "Fairlady" oraz "Rumble" (spójrzcie na te okładki <3 ). Z kolei swoje finały zaliczą takie tytuły jak "Sharkey: The Bounty Hunter", "Unnatural" czy całkiem niezłe "The Warning".
Czas na wydania zbiorcze. Niestety kolejny miesiąc nie otrzymujemy możliwości zakupu ani jednej pozycji w cenie poniżej siedemnastu dolców. Ale jest kilka fajnie zapowiadających się rzeczy. Przede wszystkim, kolejny tom "The Walking Dead" oraz finałowe zbiory "The Wicked + The Divine" i "Skyward". Drukowanego wydania doczeka się także webkomics "Ophiuchus", a warto też wspomnieć o trzecim "Evolution", kolejnym "Savage Dragonie" oraz powieści graficznej "Simon Says".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz