Parę dni temu premierę miała powieść graficzna "Bingo Love", której zapowiedzi odbiły się szerokim echem wśród czytelników komiksów. Niestety nie zawsze ukazywany był w pozytywnym świetle, czego świadkiem byłem także na jednej z rodzimych grup Facebookowych. Tee Franklin i zakochana w jej komiksie Gail Simone postanowiły porozmawiać ze sobą na temat tej pozycji, zaś ich telefoniczny dialog opublikowano później w formie wywiadu.
Tee Franklin niedługo wyrusza w trasę promującą "Bingo Love". Odwiedzi sporo miast na terenie USA i nadal nie może uwierzyć, że do tego dojdzie. Jeszcze jakiś czas temu nie myślała, że przyjdzie jej napisać komiks. Wszystko zaczęło się dzięki Alex de Campi, która zasugerowała Franklin taki właśnie krok. Przełomem była jednak propozycja Joshuy Williamsona, który zaoferował jej napisanie back-upowej historii w "Nailbiter".
Zanim powstał materiał do "Bingo Love", Franklin miała na koncie napisanych 16 stron komiksów i była bardzo niepewna. Wszak szykowała się do pobicia tego wyniku pięciokrotnie za jednym zamachem. Simone przyznała, że gdy otrzymała materiały do "Bingo Love" (miała być edytorką tytułu, ostatecznie zajęła się tylko wsparciem merytorycznym), była niezwykle zdziwiona łatwością z jaką niedoświadczona Franklin ujęła wszystkie typy różnorodności.
Franklin od momentu ujawnienia planów na stworzenie "Bingo Love" musiała mierzyć się ze sporą dawką hejtu. Najpierw wmawiano jej, że jako osoba bardzo mocno udzielająca się na Twitterze i w portalach Internetowych, nie będzie w stanie przestawić się na pisanie scenariusza. Gdy zaś ukazał się opis "Bingo Love", pojawił się spodziewany zalew nienawiści ze strony osób o konkretnych poglądach. Scenarzystka się tego spodziewała i dlatego też nie przejęła się zbytnio padającymi słowami.
"Bingo Love" po ufundowaniu na Kickstarterze (zebrano ponad 57 tysięcy dolarów) miało możliwość ukazania się w jednym z dwóch wydawnictw. Gail Simone bez wahania zasugerowała, by wybrać Image. Tutaj także może ukazać się druga część komiksu, jeśli oczywiście Franklin uzna, że chce ją zrobić.
Źródło: Paste
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz