Pod koniec maja w moje łapska wpadła całkiem pokaźna (jak na mnie) ilość nowych komiksów z Image. Czerwiec stał z kolei pod znakiem tego, że w zasadzie niemal nic z "moich" rzeczy się nie ukazało. Dlatego dzisiejsza odsłona rubryki "Moje" zawiera się w jednym zdjęciu.
Otóż w moje łapy wpadło długo oczekiwane (wstrzymane przez pandemię) tomisko, a więc pierwsza odsłona "Complete Witchblade" od Top Cow. Każde z nas ma jakąś totalnie słabą serię z USA z lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, którą mimo wszystko się lubi. I u mnie są to przygody Sary Pezzini. Oprócz tego jedyna czerwcowa premiera od Image, którą kupiłem, czyli trzeci tom "Farmhand" Roba Guillory'ego.
Na koniec zaś jak zawsze przy tej okazji przypominam, że także i Wy możecie pochwalić
się swoimi kolekcjami komiksów wydawnictwa Image, totalnie niezależnie od ich wielkości. Wystarczy zrobić fotki i wysłać je
na ktymczynski[małpa]gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz