Ach ten Todd McFarlane, jak on coś powie to aż przyjemnie słuchać. Szkoda tylko, że większość z tego to obietnice bez pokrycia. No bo jak nazwać kolejne jego wizje wypromowania marki "Spawn" w momencie, gdy filmowy reboot utknął w martwym punkcie?
Bo widzicie, Todd udziela ostatnio masę wywiadów w związku z jubileuszem serii "Spawn". I pada w nim wiele rzeczy, które na papierze brzmią ładnie, ale i tak się wie, że nic z tego prawdopodobnie nie będzie. McFarlane na przykład stwierdził niedawno, że po premierze nowego, kinowego filmu doczekamy się nie jednej, jak wcześniej zapowiadano, a dwóch serii animowanych. Jedna z nich ma być skierowana dla dorosłych odbiorców, zaś druga - dla dzieci. Kiedy? Gdzie? Jak? Za co? Po co? Tego oczywiście nie wiadomo, ponieważ jak twierdzi Todd, rozmowy trwają. A skoro trwają, to znaczy że to nic pewnego, więc tym bardziej nie wiem po co to ogłaszać.
A co tam w kwestii filmów? Ano Todd powiedział tylko tyle, że "wyreżyserował swój film w głowie już tyle razy, że nijak nie boi się stanąć za kamerą". Na pytanie o to, kiedy w zasadzie faktycznie zaczną kręcić, dowiedzieliśmy się... dokładnie nic.
------------------------------------------------------------
Tymczasem Robert Kirkman nie dogadał się z AMC i ruszył do sądu. On i pięcioro innych osób pracujących przy serialowym wcieleniu "The Walking Dead" pozywa stację i oskarża o to, że celowo zaniżano deklarowane zyski z emisji serialu, by wypłacać im mniejsze tantiemy niż powinni.
Pierwsza rozprawa ma się odbyć w marcu przyszłego roku.
Źródło: 1
------------------------------------------------------------
Kolejny odcinek "Fear the Walking Dead" z dużym spadkiem.
5x12 - około 1 141 000 widzów (spadek o 20,49%)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz