sobota, 23 września 2017

Justin Jordan opowiada o "The Family trade"

Justin Jordan to bardzo ciekawy twórca, który ma na swoim koncie mnóstwo autorskich projektów, na czele z trylogią o Lutherze Strode czy cały czas ukazującym się "Spread". W październiku do grona jego komiksów dołączy kolejny tytuł i będzie to "The Family Trade", o którym twórca opowiedział co nieco serwisowi CBR.
Tytułowa "Rodzina" to potężny i niebezpieczny klan zabójców i złodziei, który zamieszkuje pływające miasto-wyspę gdzieś na Ziemi. Jest to alternatywna wersja naszej planety, na której mocno odznacza się steampunk oraz wpływy alchemii. W tych właśnie realiach przyszło funkcjonować Jesse Wynn - najmłodszej członkini "Rodziny".

"The Family Trade" to wspólne dzieło Jordana, Nikki Ryan oraz Morgan Beem. Ta ostatnia zabawiła się przy tworzeniu warstwy graficznej, ponieważ oprócz Jesse, każdy członek obsady luźno przypomina wyglądem kogoś z jej przyjaciół i rodziny. Z kolei miasto-wyspa Float oparta jest na jednej z dzielnicy Hong Kongu, a konkretnie na cieszącej się bardzo złą sławą Kowloon City. W komiksie będzie też mnóstwo kotów, zaś Jesse ma okazać się jedyną członkinią "Rodziny", która nie rozumie języka tych czworonogów.

Morgan Beem zajmuje się w "The Family Trade" także kolorami. Powstają one bez użycia komputera, a ulubionym sposobem barwienia poszczególnych kadrów przez artystkę jest używanie akwareli.

O samym komiksie na razie nie wiadomo zbyt wiele, lecz twórcy obiecują historię miejscami lekką i zabawną, ale w odpowiednich momentach także mroczną i smutną. Wszystko to będzie można sprawdzić już 11 października, gdy na sklepowych półkach pojawi się premierowa odsłona.

Źródło: CBR

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz