piątek, 30 października 2020

Siódme urodziny Image Comics Journal! :)

No i jednak się udało, doturlałem się do siódmych urodzin swojego dziecięcia. Oj, był to ciężki rok, a ostatni rok to już totalny hardkor (m.in. dlatego w październiku na blogu nie było żadnej recki) i zapowiadany dwa lata temu hamulec, który miałem tu wcisnąć w końcu ujawnił swoje oblicze, co miało miejsce dokładnie 26 września. Nie wchodząc zbytnio w szczegóły (podam tylko trzy literki dla podpowiedzi: Z, U oraz S), od jakiegoś czasu oprócz martwienia się o swoje zdrowie, muszę także mocno drżeć o kwestie finansowe i te siły, które nadal mam, siłą rzeczy musiałem przerzucić na kwestie zarobkowe. No chyba, że ktoś ogarnia życie wyłącznie za pomocą energii słonecznej, to byłbym wdzięczny za nauki.

Rozumiecie zatem z czym to się wszystko wiąże - z oszczędnościami. Wszystko wskazuje na to, że niezależnie od sytuacji pandemicznej, w kinie nie pojawię się za prędko, będę musiał ograniczyć wydatki na serwisy streamingowe, jakiekolwiek mniejsze czy większe przyjemności, no i oczywiście - na komiksy. To ostatnie oznacza zaś, że nie wszystko będę mógł recenzować, a za jakiś czas odetnie mi się kurek z tytułami zagranicznymi (mój przedwczorajszy preorder na ATOM Comics zamknął się w kwocie... 60 złotych, miesiąc wcześniej nie zamówiłem nic), a w połączeniu z wizytami w szpitalu oraz konieczności dorabiania sobie wszelkimi możliwymi sposobami (których i tak za wiele nie mam), będzie to wyraźnie rzutowało na kształt bloga. Postów będzie dużo mniej, "Jedynki pod lupą" prawdopodobnie zupełnie zakończę (bo koszta), a ponieważ nadal nie mam zamiaru zmieniać się w jednego z tych recenzentów, co sępią co miesiąc od każdego 95% jego oferty wydawniczej, to po prostu tempo recenzowania siądzie. Już teraz odłożyłem dziewiąty tom "Invincible" na "kiedyś", bo te 70 złotych przyda mi się aktualnie gdzieś indziej.

Ale żeby nie było tak straszliwie źle w tym poście, to postaram się zrobić co w swojej mocy, by za rok móc napisać o ósmych urodzinach mego dzieciątka. Tego się trzymajmy :)

4 komentarze:

  1. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin dziecięcia - trzymaj się tam mocno!
    P.S. a moze by tak patronite..?

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymaj się, zawsze czekama na każdy wpis :) Szkoda, że nie możemy jakoś pomóc!

    OdpowiedzUsuń